Ślizgawica straszna... ale frajda przednia śmigać po tym lodzie :) I już w myślach pierwszy "środkowy-palec" poleciał do starego-grubego-pana w czerwonym VW Polo. Nie mógł wytrzymać, że głupi rower ma więcej krzepy aniżeli jego 30 letni samochodzik :) Pozdrawiam!
Stało się. Wsiadł dziś chłopak na rower i sympatycznym akcentem w postaci...uregulowania mandatu za jazdę bez biletu w autobusie zaingurował nowy sezon! :D 100 PLN w kieszeni mniej ale nie to się liczy... ważne, że w domu wszyscy zdrowi i pies się do mnie dziś uśmiechnął :) Plany na najbliższe 362 dni... to nic sobie nie połamać a przy okazji wykręcić jakieś 5000 - 5500 km. Byłoby sympatycznie. Każdy niższy wynik od wspomnianego uznam za porażkę życiową, rzędu tego pornograficznego zdjęcia ze żłobka na nocniku z interesem na wierzchu :|
Aaa...najważniejsze! Kojarzycie dźwięk trąbki samochodowej z lat 20-30 ubiegłego wieku? Takie cudo dostałem od bardzo sympatycznej koleżanki w ver. in da rower :D rewelacja :) Nie pozostaje mi nic innego jak terroryzować wszelkie babcie,dziadki i ciotki-klotki rzędu wiosen 65+ :D To Jadźka wpadła na ten (genialny! :D) pomysł... ja od wszelkich palpitacji serca w/w osób umywam ręce ;)